– Dzięki Bogu!

kilka pytań do protokołu.
– Powiedz. – Poczęstował ją papierosem.
Bentz był na autostradzie, gdy zadzwonił telefon. Wyświetlacz pokazał nazwę i numer
rozłożystego drzewa, gdy słońce zachodziło nad Pacyfikiem.
– I korzysta pan z niego?
chciałam go zirytować – rzuciła w przestrzeń.
Wahała się przez ułamek sekundy.
Wyprostowała się, gdy usłyszała przeraźliwy zgrzyt metalu o metal. O Boże.
podsycają ego porywaczki; musi spróbować inaczej. Rozproszyć jej uwagę. – Opowiedz, jaki
– To była twoja żona. Ty powiedz. Bentz przecząco kręcił głową.
Sugar. Cricket. Dickie Ray... ich imiona mówiły za siebie. Sugar - cukier, a tak naprawdę
Uczelnia, na której studiowali Yolanda Salazar i jej brat Fernando Valdez, mieściła się
– Kurde, koleś, powiedziałem, że nie! Do cholery! – Rozłączył się. Bentz włączył
– Więc może go wrabia – podsunął Hayes.

szczęście Lorenzo zawsze nosił przy sobie nóż. Plan był taki, że
- Zapamiętaj to dobrze. I zapamiętaj, że nie znoszę, gdy ktoś
widział - to czy ten nieszczęśnik posłusznie skłamie, czy może jednak
ją ramieniem i przyciągnął do siebie, głaszcząc uspokajająco po ręce.
384
ale na powrót do domu powinny wystarczyć. Kiedy była gotowa,
kilkadziesiąt centymetrów od miejsca, w którym leżał Diaz. Lizała
urodzenia mogły pochodzić z każdego stanu.
Milla spojrzała na niego; po chwili wiedziała już, co tu nie

byłoby już o czym mówić.
367
Powiedział Milli, że nie zabija dla pieniędzy. Była to prawda, w
walczyłam: zdołałam wydrapać lewe oko temu, który odebrał mi
94